Tarcza antykryzysowa dla transportu

28.04.2020

Nie jest tajemnicą, że jedną z najbardziej dotkniętych przez epidemię koronawirusa branż jest właśnie transport. Właściciele firm szukają różnych rozwiązań żeby przetrwać. Jednym z kół ratunkowych jest rządowa tarcza antykryzysowa.

Władze państwa zawarły w niej zapisy pomagające przedsiębiorcom przetrwać trudny czas. Ustanowiono wiele form wsparcia.  Wśród nich nie zabrakło zezwoleń na uregulowanie podatków i składek ZUS z opóźnieniem. Wszelkie obowiązkowe płatności związane z VAT, PIT, CIT i ZUS zostaną odroczone. Dzięki temu wiele firm transportowych uniknie problemów z utrzymaniem płynności finansowej. Odroczenie nie narzuca żadnych dodatkowych obowiązków – ci, którzy zapłacą w późniejszym terminie nie zapłacą odsetek.

Inne przepisy pomogą także refinansować umowy leasingowe, co oznacza odsunięcie czasowych płatności rat. Czy to jednak wystarczy dla branży, która jest nr 1 w Europie? Firmy z dnia na dzień utraciły zamówienia, większość polskich tirów nie wyjeżdża na europejskie drogi. Z pewnością epidemia koronawirusa mocno zrewiduje działalność polskich firm transportowych. Dzisiaj firmy te walczą o być albo nie być, o przyszłość pracowników, polskiego transportu i rodzimej gospodarki.