Transport pilnie potrzebuje respiratora

27.03.2020

Transport to branża, która odczuła konsekwencje pandemii jako jedna z pierwszych oraz w bardzo dotkliwy sposób. Podczas kiedy statystyki zakażeń w Polsce rosną, drastycznie niskie liczby zamówień biją na alarm. Według oficjalnych informacji z Ministerstwa Infrastruktury tylko w sektorze międzynarodowego przewozu osób liczba zamówień w najbliższych 3 miesiącach spadła o 90 proc.

Wynika to z faktu, że transport osób w ruchu międzynarodowym praktycznie nie istnieje. Odwołano wszelakie wycieczki wypoczynkowe, szkolne, wyjazdy czy pielgrzymki. Sytuacja jest trudna i nie pomaga jej coraz większy zastój w międzynarodowym transporcie rzeczy.

Idąc za ciosem koronawirusa kolejnymi branżami, które będą musiały stawić czoła skutkom epidemii będzie turystyka oraz branże wystawiennicza, targowa i eventowa.

Obecna sytuacja spowoduje zahamowanie wzrostu gospodarczego. Jak podaje Jadwiga Emilewicz, Minister Rozwoju, wzrost PKB w 2020 r. może osiągnąć około 2 procent, a nie jak szacowano 3,7 procent.