Pokazowa kara dla polskiej firmy

Według francuskich mediów to kara za liczne naruszenia – podczas transportu kabotażowego - unijnych przepisów, dotyczących warunków pracy kierowców, m.in. czasu jazdy i odpoczynku. Wprowadzonych w zeszłym roku na mocy unijnego Pakietu Mobilności

Nazwy polskiej firmy - skontrolowanej przez (podległą rządowi) Regionalną Dyrekcję ds. Środowiska, Planowania Przestrzennego i Mieszkalnictwa (DREAL) i ukaranej przez prefekta Regionu Centralnego Dolina Loary - nie podano. Kara jest bardzo surowa: to roczny zakaz zajmowania się przewozem towarów w całej Francji. Według serwisu actu.fr ma być to element działań na rzecz zapobiegania wypadkom drogowym, zwalczania nieuczciwej konkurencji i dumpingu socjalnego.

W zeszłym roku inspektorzy DREAL zajmujący się transportem lądowych wykonali ponad 500 kontroli i zbadali tachografy niemal 3 tys. ciężarówek. Sprawdzali, czy przewoźnicy nie łamią unijnego prawa, określającego warunki pracy kierowców (np. ich odpoczynek i czas jazdy). Z 640 stwierdzonych przez nich naruszeń przepisów 10 proc. przypada na przewoźników zagranicznych. 

Źródło: wnp.pl

Przeczytaj także: https://4freedoms.net/aktualno...