Pakietu Mobilności im za mało

28.09.2020

Jak napisała w ostatnich dniach „Rzeczpospolita”, Francja chce jeszcze większego zaostrzenia unijnych przepisów o pracownikach delegowanych. Gdyby udało się jej to przeforsować, uderzyłoby to także w polskie firmy transportowe.

„Forsowane przez Francję zmiany w unijnych regulacjach uderzą w tysiące firm świadczących usługi za granicą oraz w budżet Zakładu Ubezpieczeń Społecznych” – ostrzega „Rzeczpospolita”. Zaś cytowany przez nią Marek Benio, wiceprezes Inicjatywy Mobilności Pracy, mówi, że proponowane przez Francuzów nowe rozwiązanie grożą drenażem polskich przedsiębiorstw.

O co dokładnie chodzi? Francja chce zmiany – w unijnych przepisach dotyczących pracowników delegowanych (do pracy za granicą) - definicji siedziby przedsiębiorstwa. Dziś tacy pracownicy są ubezpieczeni tylko w jednym kraju, w tym, w którym ma siedzibę ich pracodawca, czyli np. pracownicy polskiej firmy w Polsce.

Francuzi chcą takiej zmiany przepisów, która sprawiłaby, że za faktyczną siedzibę firmy uznawany byłby ten kraj, w którym generuje ona największą część swoich przychodów, świadczy w nim największą część swoich usług, w którym jej pracownicy pracują najwięcej (tak miałoby być nawet wtedy, gdy firma nie byłaby w tym państwie zarejestrowana). To oznaczałoby, że musiałaby też właśnie w tym kraju odprowadzać za swoich pracowników składki na ubezpieczenie społeczne. Dla przykładu: jeśli jakaś firma transportowa z Polski największą część swoich przychodów uzyskuje w Niemczech czy we Francji, to tam musiałaby płacić składki za ubezpieczenie społeczne za swoich kierowców. A tam te składki są dużo wyższe niż w Polsce.

„Rzeczpospolita” wskazuje, że taka zmiana uderzyłaby w tysiące polskich firm, m.in. transportowych (Polska jest unijnym liderem w transgranicznym świadczeniu usług, m.in. transportowych, budowlanych, związanych z serwisem maszyn czy z opieką nad starszymi osobami). Oznaczałaby dla nich nie tylko wyższe koszty, ale także większe obciążenia biurokratyczne, bo musiałyby one zatrudnić specjalistów do rozliczania niemieckich czy francuskich składek na ubezpieczenie społeczne. Bardzo straciłby na tym również polski ZUS. Byłaby to kolejna bardzo niekorzystna zmiana dla polskich firm po przyjęciu – w lipcu tego roku - unijnego Pakietu Mobilności, wdrażającego unijną dyrektywę o pracownikach delegowanych.

Więcej: https://www.rp.pl/Rynek-pracy/309239872-Francuzi-zaszkodza-polskim-firmom-i-ZUS.html